Przeskocz do treści

Weekend w „Mechanie” upłynął w rodzinnej atmosferze. Drzwi otwarte to nie tylko prezentacja oferty dla uczniów klas ósmych. To przede wszystkim czas integracji społeczności „Mechana”. Uczniowie, absolwenci i nauczyciele z ogromną kreatywnością tworzyli przestrzeń, która pokazała ich pasje. Sala gimnastyczna i dziedziniec przeistoczyły się w Mechan Motor Show. Można było podziwiać kolekcję rowerów uczniów szkoły. Najstarszy model dwuśladu to rocznik 1971. Fani motoryzacji zaglądali również pod maski polonezów, fiatów 126p i 500 oraz oglądali marki różnych motorowerów. Nieoczywistym połączeniem jest motoryzacja i sztuka, które u nas znalazły się w jednej przestrzeni. Oprócz pojazdów mechanicznych można było podziwiać prace plastyczne uczniów klas poligraficznych: portrety, plakaty teatralne oraz projekty reklam. Uczestnikom święta szkoły towarzyszyły różnorodne emocje. Fani FIFY licznie zgromadzeni przy playstation z euforią reagowali na piłkarskie potyczki swoich kolegów. Z kolei piętro szkoły zgromadziło miłośników szachów, którzy rozgrywali kolejne partie w ogromnym skupieniu. Przy okazji „Drzwi otwartych” odbyły też obchody Dnia Ziemi, które przypadają 22 kwietnia oraz miała miejsce kolejna edycja tradycyjnego „Dnia bez plecaka”. Okazało się, że pralka jest urządzeniem wielofunkcyjnym i może służyć do transportu pomocy naukowych oraz być sprzętem muzycznym. Siłą naszej szkoły jest to, że absolwenci chętnie do niej wracają, gdyż pasje rozwijane w „Mechanie” są często ich codziennością, stąd wzbogacona kolekcja naszych pojazdów mechanicznych. Wszystkich też zachwycił pokaz tańca z szablą w wykonaniu Michała Tabaczyńskiego ubiegłorocznego absolwenta, który 5 kwietnia zafascynował jury programu „Mam talent” w telewizji TVN. Tradycją spotkań z młodzieżą i rodzicami jest wspólne grillowanie pod czujnym okiem dyrektora szkoły Pawła Karólewskiego, które zakończyło weekend pełen atrakcji i rozmów o ścieżce edukacyjnej być może przyszłych uczniów „Mechana”. Dzięki firmie Remsod – sponsorowi poczęstunku – nikt z „Mechana” nie wyszedł głodny. Oprócz społeczności szkolnej, uczniów szkół podstawowych oraz ich rodziców na drzwiach otwartych gościli przedstawiciele firmy Qemetica i klubu RCI. Miło nam było gościć wielkiego fana motoryzacji pana Andrzeja Skrobackiego członka Zarządu Powiatu Inowrocławskiego, który jest organem prowadzącym Zespół Szkół Mechaniczno-Elektrycznych w Inowrocławiu.Zapraszamy do „Mechana”!

zdjęcia Wiktor Krzysztof Sibora oraz Radek Olszewski.

Naszą szkołę reprezentowali : Kacper Fryza, Wojciech Czułkowski, Grzegorz Tański, Oskar Furmański, Dominik Kozłowski, Mikołaj Hensel i Kornel Wojtasik. Na 50 uczestników nasi uczniowie zajęli wysokie miejsca i ambitnie walczyli w każdej partii.

Opiekunem młodzieży był pan Jacek Lewandowski.

Dziękujemy uczniom za zaangażowanie .

Kontynuując tradycję Dnia bez plecaka w Mechanie wczoraj 11 kwietnia mieliśmy szansę pokazać na ile jesteśmy solidarni z naszymi rówieśnikami z Afryki, których nie stać na plecak i którzy noszą podręczniki do szkoły w rękach. Nasi uczniowie, jak również i nauczyciele wykonali się mega kreatywnością. Zamiast plecaków pojawiły się opony, transporterki dla kotów- tym razem z żywym zwierzakiem, beczka, koszyki z marketu i nie tylko, także wiaderko, koszyk wiklinowy, poszewka na poduszkę a nawet pralka.

Dziękujemy wszystkim, którzy pamiętali o tym dniu. Następna szansa, aby wykazać się kreatywnością już za rok 🙂

DDA, czyli Dorosłe Dzieci Alkoholików, to osoby dorastające w rodzinach, w których dominował problem alkoholu. O trudności takiego doświadczenia mogli przekonać się uczniowie klas II a i III b, którzy udali się wraz z opiekunami: p. do Młodzieżowego Domu Kultury w Inowrocławiu na przedstawienie: "ABC…DDA". Aktorzy Teatru Akcja pokazali, z jakimi trudnościami emocjonalnymi i psychologicznymi zmagają się osoby z DDA. Spektakl wyreżyserowała p. M. Wojciechowska.

W dniu 4 kwietnia grupa uczniów z Mechana uczestniczyła w wycieczce do Muzeum Motoryzacji „Wena” w Oławie. Wycieczkę zorganizowała pani Agnieszka Szczęsna, a opiekunami byli : panie Barbara Pietrzak, Jolanta Kalinowska i pan Piotr Ślesiński.
„Wena” to naprawdę warte poznania miejsce- obecnie największe muzeum tego typu w Polsce, w którym zorganizowane są pojazdy z różnych epok zarówno z Polski jak i z zagranicy. Szczególną częścią ekspozycji jest strefa PRL, w której możemy cofnąć się do minionej epoki- pójść do sklepu GS napić się kawy ze szklanki w koszyczku😀, zadzwonić z budki telefonicznej, czy zatankować na stacji CPN.
Serdecznie wszystkim polecamy, a poniżej krótka relacja fotograficzna.

Ważna wystawa

Z okazji Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej w Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu przygotowano wystawę „Zbrodnia Katyńska – Pamiętamy”.

Tego dnia oddamy hołd niemal 22 tysiącom ofiar mordu popełnionego na Polakach przez NKWD wiosną 1940 r.

Na wystawie prezentowane będą m.in. listy oficerów wysyłane do rodzin z obozu w Starobielsku, mundur polskiego oficera, nabój z pistoletu TT, m.in. z tych pistoletów strzelano do polskich oficerów, replika orderu Virtuti Militari.

Przybliżone będą także sylwetki polskich oficerów, którzy zginęli w Katyniu, a  związani byli z Powiatem Inowrocławskim.

Są to m.in. Karol Hauke – szef Garnizonu Inowrocław, Zbigniew Czarnek - lekarz Garnizonu, Edward Kwitowski – działacz KS Goplania, powstańcy wielkopolscy: Józef Owczarski – walczył o wyzwolenie Inowrocławia, Marcin Jaworowski i Franciszek Tabaczyński ze Słońska, Feliks Wyborski urodzony w Bachorcach, Ignacy Nowak z Kruszwicy, Michał Dzierzgowski – prezes firmy zbożowej z Pakości, Zdzisław Małaczyński – zięć Jana Kasprowicza.

Ciekawy film w muzeum

11 kwietnia o godz. 18.00 zapraszamy do Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu na projekcję filmu „Sara”.

To obraz opowiadający o przyjaźni Sary i Idy, Żydówki i Polki mieszkających w Trzemesznie pod koniec XIX w. Niektóre zdjęcia do niego kręcono w siedzibie muzeum przy ul. Solankowej 33.

W filmie pojawiły się także znajdujące się w zbiorach inowrocławskiego muzeum srebrne precjoza z synagogi w Trzemesznie. Na ozdobnym zwieńczeniu Tory znajduje się informacja o fundatorach. Jednym z nich był Mayer Harwitz, żydowski nauczyciel z Trzemeszna, ojciec tytułowej bohaterki. W filmie wykorzystana została również żydowska chusta modlitewna - tałes ze zbiorów placówki.